Nowy projekt ustawy o ochronie danych osobowych, wprowadza karę w wysokości nawet do 3 lat więzienia, za przetwarzanie danych wbrew prawu. Przestępstwo może popełnić każdy, kto w firmie przetwarza dane – członek zarządu spółki, czy szeregowy pracownik. Każdy, kto dopuścił się naruszenia przepisów ustawy. 3 lata więzienia za niewłaściwe przetwarzanie danych osobowych w nowej ustawie.
RODO a krajowa ustawa o ochronie danych osobowych
RODO nie zawiera przepisów karnych. W art. 84 oraz w motywie 149 Preambuły zezwala jednak na to, aby państwa rozważyły, czy w przepisach krajowych wprowadzić sankcje karne za naruszenie jego przepisów. Wychodząc naprzeciw krytyce starej ustawy, autorzy nowej polskiej regulacji wprowadzającej RODO w życie, początkowo postanowili w ogóle ich nie wprowadzać. Pierwotny projekt z marca 2017 roku nie przewidywał, by naruszenie rozporządzenia było przestępstwem.
Nowa ustawa o ochronie danych osobowych
W dniu 8 lutego 2018 roku ukazał się kolejny projekt nowej ustawy o ochronie danych osobowych, wieńczący długie konsultacje społeczne. Dokument ten odwraca sytuację i stanowi powrót do rozwiązań polskich z czasów przed RODO, w zakresie regulacji karnych. Zawiera bowiem trzy nowe przestępstwa odnoszące się do danych osobowych.
Zgodnie z art. 101 projektu ustawy dwa lata więzienia, ograniczenie wolności albo grzywna aż do miliona złotych, grożą osobie, która przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne, albo do których nie jest uprawniona. Ustęp drugi tego przepisu zaostrza kary wobec czynów ujawniających pochodzenie rasowe lub etniczne, poglądy polityczne, przekonania religijne lub światopoglądowe, przynależność do związków zawodowych, danych genetycznych, biometrycznych, o stanie zdrowia, seksualności lub orientacji seksualnej. Sprawca takiego czynu może zostać skazany aż na trzy lata więzienia.
Warto zwrócić uwagę, że przestępstwo to popełnia nie tylko ten, kto nie miał prawa przetwarzania danych (bo np. nie uzyskał wymaganej prawem zgody albo nie zachodzi inna podstawa prawna przetwarzania zawarta w art. 6 lub 9 RODO). Sprawcą może być również osoba, która ma podstawę prawną do przetwarzania danych, ale czyni to, gdy przetwarzanie nie jest dopuszczalne, bo narusza inne zasady przetwarzania danych (zasadę rzetelności i przejrzystości przetwarzania, zasadę ograniczenia celu, minimalizacji danych, prawidłowości, ograniczenia przechowywania, czy integralności i poufności).
Kto może być sprawcą takiego przestępstwa? Każda osoba, która w firmie odpowiada za przetwarzanie danych, a więc członek zarządu spółki, prokurent pełniący funkcje zarządcze, dyrektor działu odpowiedzialnego za przetwarzanie danych a nawet pracownik, który dopuścił się naruszenia przepisów ustawy. Dość abstrakcyjne brzmienie tego przepisu pozwala przyjąć, że przestępstwo to może być popełnione zarówno w zamiarze bezpośrednim (sprawca jest świadom, że podejmowane przez niego czynności są niedopuszczalnym przetwarzaniem danych lub że jest on osobą nieuprawnioną do przetwarzania danych) jak i w zamiarze ewentualnym (sprawca przewiduje możliwość, że jego działanie może być niedopuszczalnym przetwarzaniem danych lub że mogą mu nie przysługiwać określone uprawnienia do ich przetwarzania, ale się na to godzi).
Trzecim przestępstwem zagrożonym do 2 lat więzienia będzie, zgodnie z art. 102 projektu, udaremnienie lub utrudnienie kontroli przestrzegania nowych przepisów. To również wyjście naprzeciw wcześniejszym zastrzeżeniom, że w sytuacji, gdy jest to wykroczenie, dużo bardziej opłacalnym będzie narażeniem się na 5000 złotych grzywny, niż narażenie spółki na wielomilionową karę. Po tej zmianie osoba utrudniająca kontrolę ryzykuje znacznie więcej.
Ryzyko nieprzestrzegania nowej ustawy o ochronie danych osobowych
Przy tak skomplikowanym akcie prawnym jakim jest RODO, zawierającym szereg nowych rozwiązań, tak niedookreślone sformułowania powodują, że ryzyko ukarania jest kolejnym, które należy mieć na uwadze budując system ochrony danych osobowych. Jeśli ustawa w tym brzmieniu wejdzie w życie, to nie tylko spółka, która narusza RODO ryzykuje wysoką karą administracyjną (zgodnie z art. 83 do 20 milionów EURO lub 4% całkowitego rocznego światowego obrotu). Także osoby odpowiedzialne za wdrożenie systemu ochrony danych mogą zostać pociągnięte do osobistej odpowiedzialności.
Warto zwrócić uwagę, iż przestępstwa z art. 101 i art. 102 nowego projektu nie można popełnić nieumyślnie. Nie popełnia więc przestępstwa osoba, która odpowiada w organizacji za ochronę danych osobowych, a która naruszyła obiektywnie przepisy RODO, ale działając w zaufaniu do zatwierdzonych kodeksów postępowania, rekomendacji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, czy wytycznych inspektora ochrony danych zatrudnionego w firmie. Z tego powodu nawet gdy przepisy prawa nie wymagają, by w organizacji powołany został inspektor, gdy przetwarzamy dane a nie jesteśmy pewni, czy naruszamy przepisy, skorzystać z oferty zatrudnienia w niej IOD. Także pomoc inspektora w trakcie kontroli pozwoli na jej przeprowadzenie bez narażenia się na zarzuty.
GIODO, po przeprowadzonych konsultacjach, udostępnia polskie wersje językowe pierwszych, zmodyfikowanych wytycznych do unijnego rozporządzenia.
Podczas obywającego się 4 i 5 kwietnia 2017 r. Posiedzenia Grupy Roboczej Artykułu 29 przyjęte zostały ostateczne teksty wytycznych do unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych dotyczące:
- prawa do przenoszenia danych,
- inspektorów ochrony danych,
- ustalenia wiodącego organu nadzorczego właściwego dla administratora lub podmiotu przetwarzającego.
Polskie tłumaczenia
W związku z ogromnym zainteresowaniem ostatecznymi wersjami wytycznych, Biuro GIODO przygotowało polskie (nieoficjalne) wersje językowe tych dokumentów i udostępniło na swojej stronie internetowej.